wtorek, 27 marca 2012

teraz to już z górki (?)

Kolejny wypad na warsztat za mną. Kolejna bitwa stoczona. Kolejna wygrana. Udało się odwalić kawał dobrej roboty. Można powiedzieć, że jesteśmy już bliżej jak dalej. Choć nie możemy ukryć, że jeszcze sporo zostało do wypieszczenia. Z racji tego, że w końcu udało mi się nie zapomnieć o cyfrówce, dziś obszerniejsza fotorelacja ;)

wtorek, 20 marca 2012

Eureka!!

Po wielu bojach udało się w końcu zmusić złomka do zagadania.

dowód:

wtorek, 13 marca 2012

Digifant a zdrowie psychiczne.

Delikatnie mówiąc ostatni wypad na warsztat zakończył się niepowodzeniem. Mocno daje mi się we znaki elektryka która w teorii powinna działać bez żadnych zarzutów. Tak niestety nie jest.







piątek, 2 marca 2012

przedwiosenne fanaberie

Ostatnimi czasy jakoś nie miałem zbytniej ochoty na robienie czegokolwiek przy Derby. Wczoraj troszkę się przemogłem i postanowiłem pokombinować coś z blendą i tak też ruszyły pierwsze prace nad nią:












Jest to wersja bardzo początkowa a do końca daleko. Nigdy nikt z nas nie wykonywał całego elementu z żywicy i włókna szklanego tak więc chcąc nie chcąc stałem się pionierem tej sztuki wśród ekipki RR.pl :) 
Podszedłem do tematu bardzo po partyzancku. Karton, nożyczki, taśma, włókno szklane, żywica, pędzelek i najważniejsze - rękawiczki! Chwila "pomyślunku i pierwszy szkic jak to ma wyglądać gotowy. szybkie cięcie, taśmowanie i szablon leży na podszybiu. Tak to ma mniej więcej wyglądać. To co? zalewamy formę! Kilka szybkich ruchów i blenda zaczyna nabierać kształtów. W bardzo krótkim czasie doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu lecieć po całości rantów, bo włókno się wywija z powrotem do góry. Skupiliśmy się zatem na ulepieniu środka blendy. Niestety czas operacyjny nam się skończył i musieliśmy zaniechać prac nad rantami. Coś tam schnie w czeluściach warsztatu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pierwszy prototyp blendy pójdzie do kosza, ale nikt nie mówił, ze będzie łatwo!

w międzyczasie przyszedł do głowy pomysł (być może zainspirowany oparami żywicy :P)
opis zdaje się być zbędny...