
Jest to wersja bardzo początkowa a do końca daleko. Nigdy nikt z nas nie wykonywał całego elementu z żywicy i włókna szklanego tak więc chcąc nie chcąc stałem się pionierem tej sztuki wśród ekipki RR.pl :)
Podszedłem do tematu bardzo po partyzancku. Karton, nożyczki, taśma, włókno szklane, żywica, pędzelek i najważniejsze - rękawiczki! Chwila "pomyślunku i pierwszy szkic jak to ma wyglądać gotowy. szybkie cięcie, taśmowanie i szablon leży na podszybiu. Tak to ma mniej więcej wyglądać. To co? zalewamy formę! Kilka szybkich ruchów i blenda zaczyna nabierać kształtów. W bardzo krótkim czasie doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu lecieć po całości rantów, bo włókno się wywija z powrotem do góry. Skupiliśmy się zatem na ulepieniu środka blendy. Niestety czas operacyjny nam się skończył i musieliśmy zaniechać prac nad rantami. Coś tam schnie w czeluściach warsztatu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pierwszy prototyp blendy pójdzie do kosza, ale nikt nie mówił, ze będzie łatwo!
opis zdaje się być zbędny...


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz